Krajcar, Żywiecki Browar Rzemieślniczy

Miast1o Żywiec od zawsze kojarzyło mi się z piwem, pod którego ciężarem uginają się sklepowe półki. Nie ukrywam, że popularne piwo produkowane tam masowo jest smaczne, lecz mimo to odwiedzając to miasteczko warto odwiedzić miejsca nieco bardziej kameralne. Jednym z takich lokali jest Krajcar, Żywiecki Browar Rzemieślniczy. Ulokowany w zacisznej uliczce Świętokrzyskiej, z zewnątrz niepozorny – szyld z nazwą i niewielka tabliczka z wypisanym białą kredą daniem dnia.
Wchodząc zauwa2żymy niebanalny wystrój: stoliki w kształcie drewnianych beczek i miedziane wyposażenie rodem z browaru, na piętrze lokalu wystrój jest równie atrakcyjny. W ciepłe dni do dyspozycji gości jest także letni ogródek z drewnianymi stolikami i ławami. Na uwagę zasługuje fakt, że lokal zdecydowanie nie cierpi na brak klienteli – stoliki prawie zawsze są w pełni obsadzone przez zadowolonych klientów. Dlatego wybierając się do lokalu w piątkowy lub sobotni wieczór warto zarezerwować stolik.
Jak sama nazwa wskazuje Krajcar słynie z produkcji piw. Piwa, których mieliśmy okazję spróbo3wać były naprawdę wyśmienite: aromatyczne i mocno przyprawione pszeniczne, wyraziste ciemne irlandzkie ale, jasne i delikatne krajcar zdrój, lekko słodkie piwo marcowe. Ciekawostką są piwa sezonowe, które pojawiają się w Kracjarze raz na jakiś czas. Piwa sezonowe, których miałam okazję spróbować to mohikanin wielosłodowe oraz kwitnąca wiśnia.
Wizyta w żywieckim Kracjarze to nie tylko uczta dla piwoszy – to także uczta dla smakoszy. Menu może i nie powala wielością przekąsek i dań. Jednak niewielki wybór jest rekompensowany przez jakość serwowanych potraw – każdy zamówiony przez nas rodzaj mięsa był niesamowicie soczysty, delikatny i wręcz idealnie soczysty. W karcie odnajdziemy m.in. takie smakołyki jak: grillowany karczek podlewany piwem w towarzystwie pieczonego jabłka, soczyste polędwiczki w sosie z leśnych grzybów, pieczone golonko w piwie i warzywach, a także pierś z kurczaka w delikatnym sosie serowo-szpinakowym.4 Całość menu jest dostępna TUTAJ.
Do każdego dania dodawana jest smaczna sałatka oraz w zależności od preferencji świeże pieczywo, ziemniaki lub… niesamowicie pyszne i grube frytki. Jeśli chodzi o ceny są bardzo przystępne a jakość potraw i trunków jest wysoce zadowalająca. Czas oczekiwania na zamówienie – jak dla mnie niedługi, za każdym razem czekaliśmy ok. 15-20 minut.SAMSUNG CSC
Jeśli chodzi o organizację i obsługę – rewelacja! Kelnerki bardzo miłe, szybko reagują na przybycie kolejnego klienta, równie szybko obsługują klientów, którzy już jakiś przesiadują w Krajcarze donosząc kolejne napoje i dania.
Podsumowując: w niewielkim miasteczku podczas weekendowych pobytów trudno było znaleźć lokal, w którym można by dobrze zjeść. Krajcar tak bardzo przypadł nam do gustu, że wpadamy tam za każdym razem kiedy mamy okazję odwiedzić Żywiec. Przypadł nam do gustu, aż tak bardzo, że praktycznie inne żywieckie lokale omijamy z daleka… Polecam!

Dodaj komentarz