Szukając pomysłów na zdrowe obiady przeglądałam książkę z przepisami na ryby i owoce morza. Do przygotowania pstrąga w tak nietypowy sposób zainspirował mnie Karol Okrasa. Przepis zmodyfikowałam na swój sposób (jako ciężarna mam swoje smaki i sos musztardowy mnie nie przekonuje :)), jednak oryginał znajdziecie tutaj.
Mogłoby się wydawać, że ryba pieczona pod solną skorupką będzie okropnie słona. Jednak nic bardziej mylnego! Sól nie przenika do wnętrza ryby dzięki jej skórze. Zapiekana solna skorupka sprawia, że ryba staje się niezwykle delikatna i soczysta! Dodatek ziół i cytryny nadaje jej nietuzinkowy aromat.
Składniki i przygotowanie (dla 2 osób):
- RYBA:
- 2 patroszone pstrągi średniej wielkości
- 1/2 cytryny
- 1 ząbek czosnku
- 2 gałązki świeżego tymianku
- 2 gałązki świeżego rozmarynu
- oliwa z oliwek
- świeżo zmielony pieprz
- SOLNA SKORUPKA:
- 1 kg soli
- sok z cytryny
- 1/2 szklanki wody
- 1 łyżka suszonego tymianku
- 1 łyżka suszonego rozmarynu
Oczyszczone i wymyte pstrągi oprószyć wewnątrz pieprzem. Naf
aszerować plastrami cytryny, plasterkami czosnku, gałązkami tymianku i rozmarynu, skropić oliwą z oliwek. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i ułożyć na nim ryby.
W misce mieszamy sól, tymianek i rozmaryn. Wyciskamy sok 1 cytryny i wlewamy do miski razem z wodą. Całość wymieszać, tak aby cała sól stała się wilgotna (jeśli zajedzie taka konieczność można dolać odrobinę wody.
Mieszanką pokryć całą rybę.
Piec w piekarniku nagrzanym do 190-200 stopni (termoobieg) przez ok 40 minut.
Po wyciągnięciu z piekarnika rozbić skorupkę i ułożyć ryby na talerzu. Podawać ze świeżym pieczywem lub ziemniaczkami.
Smacznego! Karla
Sweet&chili 